Oj długą miałam przerwę i zaraz się wytłumaczę ;)
Przede wszystkim pojawił się drugi syn ;) Kolejna kochana "paskuda" ;) Przeprowadzka z centrum miasta z bloku do domu na obrzeżach miasta...
Do tego wszystko praca którą staram się jakoś z tym wszystkim pogodzić.
Ale spełniło się jedno moje życzenie... własny pokoik, pracownia... taka całkiem moja ;) zamykana na klucz. Po woli wszystko tam układam, na dniach pojawi się nowe biurko i zaczynam działać. W głowie mnóstwo nowych pomysłów ;) trzymajcie kciuki!
Tym czasem wrzucam fotkę skrzyni, którą robiłam dawno, dawno... odnaleziona przy okazji porządków na laptopie.
Gratulacje! I fajnie, że jesteś.
OdpowiedzUsuńWitamy bo długiej przerwie ��
OdpowiedzUsuńWitamy bo długiej przerwie ��
OdpowiedzUsuńale prześliczna praca, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńWłasna pracownia - marzenie! Super! :)
OdpowiedzUsuńPreciosa caja!!!
OdpowiedzUsuńWitaj :) super że jesteś. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuń