Święta tuż, tuż... mam tyle w planie a tu czas ucieka. Na blogach już wszyscy się chwalą swoimi pracami a ja jeszcze nie zaczęłam. Żeby nie mieć wyrzutów sumienia zacznę od etykiet na prezenty. Coś na szybko zrobiłam i postanowiłam się podzielić.
kolorowo...
i coś do postarzenia samemu...
Mam nadzieję, że komuś się przyda ;)
Jesteś cudna. Juz sobie zabrałam. Dzisiaj gdzies wyczytałam, ze do zabezpieczenia transferu na tkaninie uzywa się varnish gloss. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba, etykiety na przyprawy też się już robią ;)a i dziękuje za odpowiedz. Pozdrawiam
UsuńCzekam cierpliwie i dziękuję.
UsuńDziękuję za budujące słowa pod moim gobelinem. Taka opinia od fachowca jest szczególnie cenna. Takich etykiet na te święta nie zrobię ale mam nowe wyzwanie na przyszłość.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSwietne!
OdpowiedzUsuńPaula klikam, a dostaje odpowiedź,że ta strona nie istnieje. A takie piekne etykiety...
OdpowiedzUsuńMoże to chwilowe. Mogę Ci przesłać wzory też na e-mail, pisz na paulaczekanawene@wp.pl.
UsuńJakie śliczne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba i dziękuje za odwiedziny. Pozdrawiam.
Usuń